Dzień dobry, czy możliwe jest dołożenie dodatkowego dysku do homeassistant aby rozszerzyć przestrzeń na pliki np. dla serwera samba?
Obecnie mam Dell Wyse z dyskiem SSD 120GB i na nim znajduje się cały system. Podpiąłem dodatkowy dysk 1TB HDD, widzę go w sekcji urządzenia jako SDB oraz SDB1 ale nie potrafię podmontować
@Marcin_djTraX@Brodaty
Jeden z użytkowników pisał, że mu się udało, ale nie podzielił się szczegółami, jakkolwiek ciąg dalszy wskazuje, że nie ma pełnej dowolności
Czy można zamontować dysk sieciowy do HA w instalacji bare metal? Mam HA na Lenovo M73 a do tego dwa stare dyski HDD podłączone do malinki z OpenMediaVault. Na tych dyskach mam media i wszystko ładnie chodzi ale chciałbym podmontować te dyski do HA abym mógł przeglądać te media (to akurat się udało przez sambę) ale chcę też przenosić np. backupy na te dyski, czy korzystać z qbittorrent w HA aby automatycznie zapisało się na dysku sieciowym. Czy jest to możliwe w HA?
@Aleksej
Z tego na ile się orientuję montowanie NFS trzeba wykonać na tych zasadach co zasób lokalny, na wszelki wypadek pozostawiłem twój oryginalny wątek otwarty - proponuję byś go otagował jakoś sensownie, może pojawi się jakaś bardziej miarodajna odpowiedź.
Rozwiązanie połowiczne ( i raczej Cię nie satysfakcjonujące ) - na drugim kompie mam udostępnionego Nextcloud-a , addon w HA kopiuje tam backupy a przy “okazji” mam dysk sieciowy dla W10.
W sensie jak dobrze rozumiem druga maszyna musi być ciągle włączona?
Mój HA to trochę eksperyment, totalnie się nie znając w temacie. Chciałem postawić tylko mały serwer, potem uczyć się w miarę wolnego czasu. Eksperymentować, bawić się. Już przekroczyłem próg użyteczności raspberry pi 3+ i migrowałem na wyse. Zobaczyłem na własnej skórze że pewne automatyzacje to fanaberia a inne faktycznie oszczędzają czas na co dzień.
U mnie miało być z założenia tanio a zatem serwer wyse ze śmietnika, dyski ze śmietnika itp.
Udało się ale tutaj dodatkowy dysk 1TB ze śmietnika nie udał się podmontować…
temat zaproponowany przez użytkownika szopen jest dla mnie póki co czarną magią… zastanawiam się obecnie nad pierwszym konkretnym zakupem czyli dyskiem SSD 1TB na cały HA
Tylko nie wiem czy dyski pokroju googram CX400 dadzą radę przy ciągłym zapisie z jednej może dwóch kamerach. TLC chyba nie jest super żywotny.
PS wybaczcie… Zalogowałem się w galopie na swe drugie konto google. Jestem autorem tematu
Nie wiem na czym masz HA obecnie (tj. jaki dysk/ssd?), bo jest alternatywna “łatwa droga”, gdy się ma 2 nośniki, ale wtedy HAOS jako system pozostanie na dotychczasowym, a drugi (musi być koniecznie większy!) zostanie przekształcony TYLKO do przechowywania partycji danych (dla HA i addonów, wtym możesz mieć jakiś system monitoringu jako addon).
Generalnie to jest procedura przygotowana głównie z myślą o instalacjach na RPi (a docelowo raczej dla HA Yellow), ale działa chyba na każdej instalacji HAOS generic
I tu istotna uwaga - to jest droga w jedną stronę!
(tj. przywrócenie możliwości pracy na jednym dysku jest prawdopodobnie możliwe, ale jest operacją niskopoziomową i raczej dla zaawansowanych, do zrobienia spod innego linuxa, z którego tymczasowo sobie wystartujemy system, nie próbowałem, nie gwarantuję sukcesu).
Partycję danych przenosiłem już ręcznie na “ćwiczebnej” instalacji i jest to opisane tam (w pierwszym poście pod koniec)
Może najpierw się pochwal co masz obecnie (jakie nośniki), bo tu muszę potwierdzić, że niskobudżetowy ssd nie jest dobrym pomysłem na nośnik do monitoringu - znacznie sensowniej użyć hdd.
Z drugiem strony dla samego HA sam używam niskobudżetowych ssd (ale wykluczam zastosowanie takich konfiguracji do zapisu kamer).
Jak widać instalacja w której staram się utrzymać koło 80% wolnego miejsca na ssd wskazuje 15% zużycia ssd po przepracowaniu 2 lat i miesiąca (przewidywałem, że ta instalacja ma wytrzymać 10 lat i biorąc pod uwagę tylko ten parametr jest szansa, że się to uda) mimo, że nie zapisuję tam zasadniczo niczego innego niż baza danych HA, to jak widać po tym czasie przekroczyłem już 10TB zapisu.
Pozwolę sobie na malutki OFF TOPIC - wspomniałem wyżej HA Yellow - jego testy trwają od jakiegoś czasu - 2 egzemplarze widać w statystykach (zapewne to prototypy) - pasek jest tak cieniutki, że ma szerokość mniejszą od 1 piksela w normalnej skali (czytaj: zero pikseli ale wykresy kołowe są na szczęście generowane wektorowo)
Póki co mój SSD to śmieciowa Adata 120GB. Planowałem ją zamienić na coś o pojemności 1TB ale to chyba słaby pomysł.
Na usprawiedliwienie mam co miesięczne kopie na zewnętrznym nośniku
Nie mogę przenieść danych w HA ponieważ ta opcja jest niedostępna, możliwe że przez system plików NTFS na dysku (wszak to z windowsa). Jutro odepnę ten dysk i sformatuje w systemie plików ext lub bez tworzenia partycji. Może pomoże
Usuń partycje - na pustym nośniku wbudowany w HA skrypt powinien sobie poradzić.
Oprócz tego w linku powyżej (w tym 1 poście) jest opisana metoda ręcznego przeniesienia partycji danych na inny dysk - tam to akurat robiłem na nvme, ale to powinno się udać na każdym nośniku (i dodatkowo metoda ręczna ma jeden plus - zmiany można bezproblemowo cofnąć, gdyby nowy nośnik nie pracował dobrze)
W mojej wysoce eksperymentalnej instalacji mam ssd o rozmiarze… 16GB, chwilowo ta instalacja jest wyłączona na parę dni, wprawdzie z zupełnie innego powodu, ale tam każdy blok był już zapisany już prawdopodobnie setki razy (powinienem sprawdzić) i zaczynam mieć obawy, że któregoś dnia ssd skończy żywot.
Tak swoją drogą skoro będziesz miał ten hdd w komputerze pod windowsem to proponuję 2 programy
CrystalDiskInfo - do “codziennego” użytku do monitorowania stanu S.M.A.R.T. dysków
oraz
GSmartControl, również do kontroli S.M.A.R.T. dysków, ale ma menu “self-test” z poziomu którego można wykonać zaawansowane testy (de facto, on wysyła tylko odpowiednie polecenia do firmware dysku, a dysk te testy wykonuje już we własnym zakresie - przed wrzuceniem tego starszego hdd do twojego HA sugeruję wykonać “extended self-test”, aby się upewnić co do jego obecnej kondycji - taki test w przypadku hdd może trwać kilka godzin (nie należy go przerywać, najlepiej nie wykonywać wtedy żadnych operacji na sprawdzanym dysku, wtedy czas jego trwania się nie przedłuży, oczywiście na czas testu nie usypiamy, ani nie wyłączamy komputera; pasek postępu podczas testu “stoi” i to jest normalne podczas długotrwałej operacji, nawet na sporych ssd ten test może trwać kilka godzin, choć po prostu tanie ssd oszukują i jest wykonywany jedynie test skrócony, proponuję odejść od komputera na parę godzin, bo patrzenie nie przyspiesza operacji. Aby się przekonać że testy działają proponuję na początek “short self-test” - przeciętny hdd ogarnia go w 2 do 5 minut, ale ten test nie sprawdza stanu powierzchni nośnika) Screenshots · GSmartControl
Oczywiście istnieją podobne narzędzia pochodzące od producentów dysków, ale wtedy przeważnie są dedykowane i ograniczone tylko do obsługi wypustów tego właśnie producenta.
PS Dla HA istnieją nieoficjalne addony którymi można monitorować stan dysków - dla jednego dysku z całą pewnością wystarcza HDD tools (ale chyba opcje konfiguracyjne ma zbyt ubogie na 2 dyski, nie wiem - we wszystkich instalacjach mam po jednym ssd), natomiast myślę, że Scrutiny poradzi sobie z dowolną ilością ssd/hdd (ale nie sprawdzałem, jakkolwiek nawet w dedykowanym wątku na oficjalnym forum HA widać wiele napędów, choć SS nie pochodzi z HA).
Niestety i to nie pomogło. Odpuściłem. Wyjąłem dodatkowy dysk i w miarę upływu czasu wejdę w posiadanie jakiegoś ssd 512 za free lub kupię 1TB czyniąc plan “serwer za grosze” nieco nie aktualnym a sambę postawie oddzielnie na raspberry pi w przyszłości na HDD i tylko do monitoringu (wiem powinienem kupić rejestrator, ale czego się nie robi 4fun dla “nauki”)
Chwilowo mam pilniejsze sprawy na głowie, ale zamierzam przetestować wykorzystanie procedury przenoszenia dysku danych na platformie x86-64 wyposażonej w dyski sata - czyli jak rozumiem będzie to najbliższe rozwiązaniu, którego używasz.
Być może istotnie potrzeba mieć jakąś pustą partycję, by skrypt działał, generalnie kluczowe jest by BIOS widział ten drugi dysk, wtedy i linux powinien go zobaczyć.
Generalnie z CLI (trzeba mieć lokalną konsolę, czyli klawiaturę i monitor) lub z terminala można sprawdzić nieco więcej (podejrzewam, że skrypt mimo wszystko może wciąż nie działać poprawnie, ale nie bardzo mam warunki by go przetestować - po prostu sprzęt, który posiadam i pracuje na nim moja eksperymentalna instalacja HAOS nie ma możliwości podpięcia drugiego hdd/ssd… na produkcyjnych swoją drogą też nie mam takich możliwości, a wtedy gdy ostatnio miałem luźny sprzęt “do zabawy” i nie było to wcale jakoś “kosmicznie dawno” skrypt nie zadziałał na nvme, ale może on po prostu nie działa też w wielu innych konfiguracjach?) https://www.home-assistant.io/common-tasks/os/#using-cli-to-move-the-data-partition
Jakkolwiek wciąż możesz to zrobić ręcznie wykorzystując pendrive z instalatorem Ubuntu (ten który używałem w tutorialku o instalacji HAOS bare-metal).
Po pierwsze zobaczysz czy oba dyski prawidłowo widać po podpięciu w rzeczonym thin-client’cie, bo to wcale nie jest oczywiste, że ten sprzęt jest w stanie obsłużyć 2 dyski i, co może bardziej kluczowe, w tak dużym rozmiarze - aktualizowałeś mu BIOSa do najnowszej istniejącej wersji?
Po drugie wspomniane Ubuntu zawiera okienkowe narzędzie - Gparted, którym można łatwo zrobić kopię partycji hassos-data na drugim dysku, oraz zmienić label oryginalnej partycji na dotychczasowym nośniku na hassos-data-old.
Po trzecie - gdyby to rozwiązanie nie zadziałało, można przywrócić stan poprzedni.
Spóźniony edit (przenoszenie partycji z GUI dawno przetestowane i działa):
hmmm
mam HA postawiony na rPi4 z kartą 32gb.
postanowiłem podłączyć dysk SSD via USB (dysk 32GB) i wykonać operację przeniesienia danych
zrobiłem to przez UI …system zrestartował … ale ??
jak mam sprawdzić czy dane są teraz na dysku SSD czy nadal na karcie SD ? bo i karta i dysk mają po 32Gb więc w obu przypadkach pokazuje zajęcie 40% …
… w zakładce ustawienia/system/pamięć masowa … pokazuje użyta przestrzeń :40% … ale nie pokazuje gdzie jest ta użyta przestrzeń
i pytanie najważniejsze ! gdybym chciał przenieść jednak dane na inny dysk - większy…to jak mogę powrócić z danymi na kartę SD ?
Jeśli wykonywałeś to za pomocą “przenieś dysk danych” to jest to działanie bez możliwości powrotu, choć wydawało mi się, że dodatkowy dysk musi być większy od “macierzystego”.
Na karcie masz teraz “dysk z systemem” a na dodatkowym partycje z przechowywanymi danymi.
Ponoć w linuxie wszysko możliwe więc zapewne jakiś sposób jest.
no właśnie …przy przenoszeniu pokazal mi dysk SSD …mimo że też ma 32GB czyli tyle ile karta SD.
ok . ale jednak jeśli się zdecyduję na większy dysk ?
albo jeśłi się okaże że dysk SSD sie nie sprawdza ( bo na przykład zasilacz jest niewydolny ) to jak wrócić na kartę SD ?
czy jestem już skazany na dysk SSD ?
pozostaje aktualne pytania
1: jak przenieść się na inny SSD/większy ?
2: jak powrócić na kartę SD ?
… tak sobie myślę ad pytanie 1 … może jak podepnę drugi / większy dysk SSD do portu USB to wtedy go zobaczy i będę mógł ponownie przenieść dysk z danymi przez interfejs UI
ale pytanie 2 pozostaje aktualne … czyżbym skazał się na dysk SSD ?
Oczywiście, że jest, tylko w HAOS nie ma do tego automatyzującego skryptu.
To masz wiele opcji, ale pierwszą, którą bym sprawdził to… podłączenie tego kolejnego dysku i odpalenie przenoszenia danych.
Będziesz pisał gdy przyjdzie co do czego, bo szkoda czasu na gdybanie. Nie zapomnij się pochwalić w wątku tym, że się udało lub ewentualnie, że nie poszło (najfajniej gdybyś to udokumentował screenshotami).
Metoda druga to odpalasz dowolnego desktopowego linuxa i korzystając z takich dobrodziejstw jak np. gparted kopiujesz partycję danych na nowy dysk (nawet nie musisz jej powiększać - skrypt startowy HAOS powinien to zrobić z automatu po wykryciu niespartycjonowanego obszaru poza partycją z danymi).
Metoda trzecia - metod przenoszenia danych jest naprawdę dużo, choćby clonezilla.
No teraz to już pozmiatane, licząc się z utratą danych od momentu przeniesienia wystarczy zmienić na karcie label partycji z (bodajże, musiałbym to zobaczyć) hassio-data-old na hassio-data.
Jeśli nie chcesz tracić nowych danych to po prostu dowolną metodą zmniejszasz (bez tego się nie zmieści), a następnie kopiujesz partycję hassio-data-external z dysku w miejsce uprzednio skasowanej z karty hassio-data-old i zmieniasz label na hassio-data.
Ewentualnie zamiast tej ostatniej metody po prostu przewalasz wszystkie dane z dysku na kartę i przywracasz jej pierwotny label.
a gdyby zmniejszyć partycję dysku SSD jakimś sposobem to może po odpaleniu funkcji “przenieś dane” w UI HA … może wtedy zobaczy że karta SD jes większa niż dysk SSD i wykona polecenie przeniesienia danych na kartę SD … bo jest większa niż SSD ?
tak sobie kombinuję .
Ale nie wiem jak zmienić rozmiar partycji SSD , jakie komendy ? … linuksa znam niewiele
Nie przeniesie i nie zaproponuje, bo w wyniku działania skryptu stara partycja danych nie zostaje usunięta z karty tylko przemianowana, co powoduje, że nie jest używana.
To samo dotyczy swoją drogą nowej partycji na dysku (też ma inny label niż w standardowej instalacji i nie ukrywam nie wiem co będzie, nie ja pisałem ten skrypt i nawet go nie analizowałem, został napisany na podstawie tego jak użytkownicy HAOS swego czasu całkowicie ręcznie przenosili partycje i jak je nazywali).
Jak się dorobisz drugiego dysku to będziemy walczyć.
Osobiście uważam, że pomysł z powrotem do używania karty jest zły (o ile to jest prawdziwy ssd, a nie np. pendrive czy kolejna karta, choć takie partyzanckie rozwiązania to i tak jest zdrowiej niż używanie tej samej karty na system i dane, no chyba że miałeś kartę High/Max Endurance)
PS Dawno temu przenosiłeś? Bo jeśli nie to centralnie olałbym przenoszenie danych, tylko zrobił powrót tak jak pisałem - przez zmianę labelu partycji spod innego linuxa.
PPS Jest jeszcze inna opcja by zautomatyzować powrót na kartę (to też droga naokoło, ale jest możliwa) i tu UWAGA
Ponieważ nie wiem czy sobie poradzisz zapomnij chwilowo o karcie której używałeś dotychczas (jest potrzebna w krokach 1 i 2). Użyj na świeżą instalację kolejnej pustej karty 32GB (albo większej). A dotychczasową + dysk masz chwilowo jako “żelazny backup” (jeśli wszystko zawiedzie powracasz do nich i wszystko działa jak zawsze).
A robisz to tak
krok 1 - zatrzymujesz (nie zmieniając żadnych opcji) wszystkie Dodatki i robisz standardową metodą Pełny Backup
krok 2 - pobierasz ten plik z backupem na komputer, zamykasz “grzecznie” system na RPi
(Ustawienia → System → Sprzęt → hamburger menu → Wyłącz system)
krok 3 - instalujesz świeży system na nowej/innej karcie
krok 4 - po jej włożeniu do RPi czekasz na onboarding i zamiast konfigurować użytkownika-właściciela przywracasz na tym etapie backup z kroku 2
krok 5 - po odczekaniu na odbudowę Dodatków (maksymalnie do kilku godzin, najlepiej obserwuj ruch sieciowy) restartujesz hosta (z tego samego menu co w kroku 2 funkcja Uruchom ponownie system), prawdopodobnie nie będzie odbudowy, bo nie zmieniasz architektury, ale nie mam pewności - przed restartem po prostu odczekaj aż będzie widać, że się nic specjalnego nie dzieje - to widać też po kontrolkach LED w RPi (rozsądne minimum to pół godziny odczekiwania)
krok 6 - (opcjonalny) ewentualnie konfigurujesz sieć tak samo jak na starej instalacji (no szklanej kuli to ja nie mam by wiedzieć czy miałeś jakieś specyficzne konfiguracje)