No to w końcu doszliśmy do sedna - jeśli możesz to zrezygnuj z tego zakupu, skoro to nie Ty jesteś “komputerowym guru”.
Kup takie timery, które nie są wcale “smart” - on mają jedną kluczową cechę - są niezawodne, bo mają bateryjnie podtrzymywany układ zegara czasu rzeczywistego, wśród taniej smart-chińszczyzny nie trafiłem dotąd na żaden model który by miał taki układ RTC (wśród tych nieco droższych również…).
Nic Ci to nie da, ale skoro wolisz…
Ten problem występuje w każdym z rozwiązań, bo nikt obecnie w tanich konstrukcjach nie montuje bateryjnego RTC
Problem w tym, że te testy są po prostu wykonane nierzetelnie (problem z każdym wypustem na technologii Tuya jest identyczny - harmonogramy w chmurze i brak RTC, inni dostawcy technologii czasem zapewniają lokalne harmonogramy - np. Shelly czy tp-link w starych wypustach, ale również brakuje RTC) - kiedyś na prośbę jednego z użytkowników innego forum wykonałem dogłębne testy każdej wtedy posiadanej konstrukcji i problem z wszystkimi jest ten sam - brak RTC, więc zachowują się tak jak w zacytowanym fragmencie komentarza sprzedawcy (są drobne wariacje tego zachowania, ale każde z tych gniazdek, po zaniku zasilania MUSI mieć dostęp do internetu (a konkretniej do serwera czasu) i tego się nie da uniknąć z braku zamontowanego sprzętu zegara (alternatywne oprogramowanie tu nie pomoże).
Alternatywne firmware pomaga tylko w jednym wypadku - harmonogramy masz istotnie obsługiwane lokalnie, ale zanik zasilania nadal = brak działania (oczywiście przy równoczesnym braku dostępu do internetu).
(w każdym modelu pracującym na oryginalnym sofcie Tuya harmonogramy są przechowywane w chmurze, a lokalnie jest dostępny bodajże tylko 1 timer)
Sorry nie będę szczegółowo opisywał jak działa ta technologia, stosowana nie tylko przez Tuya (ale możesz sobie dopowiedzieć - hint: harmonogram jest także konwertowany do postaci lokalnego timera, więc krótkotrwały zanik internetu nie jest przeszkodą, ale kolejna operacja już się nie wykona).
Lekki OFF TOPIC
Przy okazji dodam, że u siebie mam własny serwer czasu (swoją drogą obecnie bazujący na HA, a konkretniej na Dodatku “chrony”), ale nie testowałem czy można go wykorzystać w przypadku Tasmota (pewnie należałoby pokopać po dokumentacji Tasmoty czy można zdefiniować serwer czasu, a mi się nie chce, z resztą korzystam głównie z ESPHome, gdzie źródłem czasu może być również HA po API zamiast klasycznego SNTP).
Malina (RPi) w tym celu też się nie przyda - żaden z modeli nie jest wyposażony w bateryjnie podtrzymywany RTC (można oczywiście dołożyć, ale standardowa instalacja generic chyba go i tak nie obsłuży, a nie sądzę, że metody zaawansowane ogarniesz prędzej niż za kilka lat), więc wstrzymaj się i z tym zakupem.
Jeśli już miałbyś coś kupować to sugeruję właśnie taki energooszczędny komputerek x86-64 - na szczęście RTC jest standardowym wyposażeniem każdego nawet najprostszego peceta, niezależnie od tego czy to będzie Thin Client, Nettop, spasiony sprzęt profesjonalny, laptop czy po prostu “blaszak” jakkolwiek odradzam szczególnie star konstrukcje, bo nie są energooszczędne - dedykowany komputerek na HA nie musi być wielką “armatą” wystarcza moc obliczeniowa “packi na muchy”).